niedziela, 15 maja 2016

Jak umyć klocki duplo i się nie narobić

        Już połowa maja więc pora się wziąć za "świąteczno wiosenne" porządki :P. Mycie podłóg, szafek i okien jest łatwe nawet dzieciaki można wciągnąć do roboty (nasz starszy uwielbia psikać, nam więc zostaje jedynie zmywanie). Stanęliśmy jednak przed wyzwaniem jak umyć klocki duplo nie szorując każdego szczoteczką? Namaczanie wydało nam się niewystarczające? Szorować nikt nie chciał. Rozważyliśmy olanie sprawy, ale rok użytkowania i czekoladowo miodowy gość bawiący się klockami przekonał nas, że jednak trzeba. Najpierw więc umyliśmy samego gościa, a potem zasięgnęliśmy porady osoby w porządkach bardziej doświadczonej czyli mamy znanej jako babcia.
          Nie zawiedliśmy się mycie zajęło co prawda 2 godziny, ale my wtedy mogliśmy się pobawić autkami bo robotę odwaliła za nas zmywarka :) załadowaliśmy klocki do specjalnych worków do prania, dorzuciliśmy jeszcze ulice i samochody wadera, wrzuciliśmy eko tabletkę do zmywarki, ustawiliśmy 70 stopni i połowę załadunku. Po skończonej robocie klocki opłukaliśmy jeszcze pod prysznicem i wisiały do wieczora. Co jakiś czas trzeba poobracać worem by się powylewała woda z zakamarków i zrobione.


1 komentarz: